127. Dworce chaosu
Z wizytą na dworcu Warszawa Centralna.
Z wizytą na dworcu Warszawa Centralna.
Wydawca, twórca i autor tego podcastu biorą udziałw (pseudo)dyskusji (nie)panelowej o polskim komiksie, Festiwalu Komiksowa Warszawa, kondycji, dyspozycji i aparycji, jednocześnie uczestnicząc w (prawie) libacji, a w tle jeżdżą pociągi do Ursusa i na lotnisko.
W brzozowym zagajniku, niedaleko torów kolejowych, czterech dziadów popija piwo, rozmawia o podtopieniach w lubelskiem, wychowaniu dzieci i porno. Ze Scooby Doo. W ponadgodzinnej dawce chaosu niczym nieskrępowanego Dziady z Lasu wracają do swoich najwcześniejszych korzeni w iście okropnym stylu, wylewając potoki myśli nieczystą mową ojczystą. Lecą bluzgi bardzo.
Najdłuższy odcinek Dziadów z Lasu w dotychczasowej historii.